Rekolekcje dla ojców i braci paulinów rozpoczęły się w poniedziałek, 9 listopada na Jasnej Górze. W tym roku nauki rekolekcyjne prowadzi o. Piotr Włodyga, benedyktyn ze Starego Krakowa w diec. koszalińsko-kołobrzeskiej, biblista, rekolekcjonista, trener komunikacji i tłumacz książek, w tym Pisma Świętego. W dorocznych dniach skupienia, które potrwają do soboty, 14 listopada, uczestniczy ok. 100 paulinów z polskich i zagranicznych klasztorów, w tym z Włoch, Słowacji, Czech i Ukrainy.
Stosownie do przepisów Konstytucji zakonnych, raz w roku ojcowie i bracia ze wszystkich klasztorów w kraju spotykają się na modlitewnym, sześciodniowym skupieniu. Wspólne rekolekcje odbywają na Jasnej Górze, albo na Bachledówce k. Zakopanego, gdzie jest Dom Rekolekcyjny Zakonu Paulinów lub też w Łukęcinie na Pomorzu Szczecińskim, gdzie nad morzem Bałtyckim jest pauliński dom dla różnych grup skupienia. W tym roku odbyły się już rekolekcje dla kandydatów, nowicjuszy, kleryków, braci zakonnych i trzy serie rekolekcji dla ojców paulinów - ostania trwa właśnie na Jasnej Górze.
„Każdy z nas w ciągu roku, według naszych Konstytucji, ma uczestniczyć w sześciodniowych rekolekcjach, żeby nie tylko zbadać własną kondycję duchową, ale również, żeby to był czas takiej refleksji, zastanowienia się, jak współpracuję z Panem Bogiem, z moją łaską powołania, jak realizuję śluby zakonne – podkreśla o. Mariusz Tabulski, definitor generalny Zakonu Paulinów, organizator rekolekcji – I zasadniczym elementem jest zawsze w każdych rekolekcjach ten moment własnego nawrócenia, do czego Pan Bóg mnie zaprasza, i moment spowiedzi, żebym mógł z większym jeszcze entuzjazmem odpowiadać na Ducha Świętego. W tym roku, Roku Życia Konsekrowanego, te rekolekcje chcemy przeżywać jakoś szczególnie, bowiem papież zadał nam ten Rok Życia Konsekrowanego. Niektórzy się śmieją i mówią, żeby właśnie to nasze życie konsekrowane nie było życiem konserwowanym. I dlatego jest nam potrzebna modlitwa”.
„To miejsce, jakim jest Jasna Góra, zawsze jest tym miejscem, do którego nasi ojcowie przyjeżdżają w sposób szczególny, żeby pobyć sobie na Jasnej Górze, w macierzystym klasztorze, a przede wszystkim namodlić się i porozmawiać sobie z Matką Bożą, która jest Matką naszego powołania” – stwierdza o. Tabulski. Podkreśla także wspólnotowy wymiar rekolekcji: „To jest jeden z czynników, który nas łączy i integruje, bo czasami nie widzimy się w ciągu roku ze względu na to, że jesteśmy na wielu placówkach, ich jest 72. w różnych krajach, więc jest okazja spotkania się, podzielenia się swoimi przeżyciami, proszenia o modlitwę – możemy w ten sposób odbudowywać te więzi wspólnotowe, bo to jest jeden z wymiarów naszej tożsamości zakonnej – życie braterskie we wspólnocie”.
„Jasna Góra dla wszystkich paulinów ma to wyjątkowe znaczenie, ponieważ wielu z nas czuje się jakoś wezwanych do służby za przyczyną Maryi Jasnogórskiej, stąd właśnie przyjazd tu, na Jasną Górę jest takim powrotem do źródeł, nawet do źródeł swojego powołania, a to z całą pewnością sprzyja do pogłębiania i odnowienia swojej relacji i z Bogiem, i z Maryją” – mówi o. Michał Lukoszek, wikariusz generalny Zakonu Paulinów, w wywiadzie dla Radia Jasna Góra.
Tegoroczny rekolekcjonista o. Piotr Włodyga, benedyktyn i biblista, został zaproszony do głoszenia rekolekcji na Jasną Górę przez o. Mariusza Tabulskiego, definitora generalnego Zakonu Paulinów. „Dla mnie to było duże zaskoczenie, ponieważ nigdy nie spodziewałem się tego, że na mojej drodze rekolekcyjnej stanie Jasna Góra. Osobiście traktuję to jako przywilej, i pewne wyróżnienie. Mam takie przeczucie, że to będzie ważny czas dla mojego osobistego życia” – podkreśla o. Piotr Włodyga.
Mówiąc o temacie rekolekcji, głoszonych dla ojców i braci paulinów, o. Piotr Włodyga podkreśla: „Ja zwykle nie przyjeżdżam z gotowymi rekolekcjami, boję się tego, że w ten sposób przygotowałbym cykl wykładów czy pogadanek na jakiś z góry zadany temat. Jeśli chodzi o rekolekcje dla ojców paulinów – jest to Jasna Góra, i w górach zrodził się pomysł, żeby jako tematykę tych rekolekcji wziąć góry biblijne. I muszę powiedzieć, że dla rekolekcjonisty, nie wiem, jak dla uczestników, jest to fascynująca tematyka rekolekcji – żeby zobaczyć i Górę Błogosławieństw, i Górę Kuszenia, i Golgotę, i Górę Nieba – tego nieba, do którego wszyscy idziemy. To taka tematyka. A jeśli chodzi o moje wewnętrzne nastawienie, to mi tak najbardziej zależy, żebyśmy my, osoby konsekrowane, a zwłaszcza mnisi, żyli Słowem Bożym, żeby to Słowo Boże było przez nas tak jakby eksperymentowane, żeby szukać nowego dostępu do Słowa Bożego, nowego światła, które stamtąd bije, i żebyśmy my, jako mnisi, byli nastawieni na kontakt z Bogiem, na doświadczenie żywego Boga. Może to zbyt górnolotnie brzmi, ale tak wygląda moje nastawienie na te rekolekcje”.
„Dla mnie Jasna Góra, jako dla paulina, jest szczególnym miejscem, i możliwość bycia tutaj, przy sercu Matki przez ten tydzień raz w roku, w takim czasie, kiedy i ludzi jest dużo mniej, to rzeczywiście szczególny dar – mówi o. Piotr Oleś z Krakowa, ojciec duchowny Seminarium OO. Paulinów na Skałce – Rekolekcjonista prowadzi nas gdzieś po górach biblijnych, jest to taki szczególny czas przyjrzenia się sobie samemu, medytacji nad własnym powołaniem, zrobienia sobie rachunku sumienia, czy czasem nie uciekam gdzieś z tych gór, takich jak Góra Kuszenia czy Góra Golgoty, gdzie Chrystus chce mojego towarzystwa, bycia rozpoznanym najpierw w moim życiu, żeby potem móc wyjść naprzeciw drugiemu człowiekowi, do którego nas Pan posyła przez przełożonego w Zakonie, czy w parafiach, do których jesteśmy posłani na co dzień”.
Do południa paulini po wspólnym odmówieniu brewiarzowych modlitw porannych czyli jutrzni, słuchają dwóch konferencji, po południu uczestniczą w nabożeństwie i o 17.30 we wspólnotowej Mszy św. z nauką rekolekcyjną. W czasie posiłków w refektarzu paulini słuchają lektury duchownej. Dla zakonników jest to czas szczególnego wyciszenia i błogosławionego otwarcia na dary Ducha Świętego.
„Skoro my mamy iść do ludzi nieść im Pana Boga, sami musimy tym Panem Bogiem się napełniać – podkreśla o. wikariusz Michał Lukoszek - I jest nam potrzebny taki czas, kiedy szczególnie wyłączamy się z naszych codziennych zajęć i chcemy skupić się na słuchaniu Słowa Bożego, konferencji, na modlitwie, ażeby właśnie pogłębiać i swoją wiarę, ale przede wszystkim nasza relację z Panem Bogiem po to właśnie, aby móc głosić miłosierdzie Boże tym, do których jesteśmy posłani”.
W pierwszym dniu rekolekcji - w poniedziałek, 9 listopada, Mszy św. o godz. 17.30 w Kaplicy Matki Bożej przewodniczył rekolekcjonista o. Piotr Włodyga, benedyktyn.
„Dzisiaj przychodzimy do Eucharystii po to, żeby spotkać Jezusa, który chce nam pokazać Boga, Boga, który przychodzi do nas w ciszy, Boga delikatnego, Boga, który pragnie naszego serca, który pragnie dotykać tego, co w naszym sercu jest najlepsze, najważniejsze – mówił podczas homilii o. Piotr Włodyga - Stańmy przed Jezusem z całą prostotą. Panie Jezu, uczyń nasze serca według Twojego serca, uczyń z nas swoją świątynię, uczyń z nas Kościół ludzi, którzy będą jak ta ożywiająca woda, którzy tam, gdzie pójdą, tam będą dawać życie, którzy przemienią pustynie w oazę, a słone wody martwego morza przemienią w życiodajne wody, gdzie będzie dużo ryb. Panie Jezu, uczyń z nas źródło wody żywej”.
o. Stanisław Tomoń
Art. ze str. jasnagora.pl