Na wyłączną służbę Bogu, Kościołowi i Zakonowi oddało się dziś w uroczystość Zwiastowania Pańskiego dziewięciu paulińskich braci kleryków, w tym 4 Polaków, 3 Kameruńczyków, Chorwat i Południowoafrykańczyk. Podczas Mszy św. złożyli profesję wieczystą, czyli śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa na całe życie. Młodym zakonnikom życzono mocy wiary, której świadkiem jest o. Kordecki niezłomny obrońca Jasnej Góry czasów potopu szwedzkiego, a którego rok jubileuszowy jest obchodzony. Eucharystii przewodniczył o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny Zakonu św. Pawła Pierwszego Pustelnika.
Profesję wieczystą uroczystą złożyli: br. Filip Kaźmierczak, br. Stanisław Cholewa, br. Wojciech Kopiński, br. Maksymilian Ogar, br. Abraham Kitu Mbali, br. Augustyn Nomo Belinga, br. Hyacinth Kwain Ngeh, br. Leopold Bodetić i br. Protas Nzimande.
Śluby ubóstwa, posłuszeństwa i czystości nazywane są radami ewangelicznymi, dlatego że wypływają z Ewangelii, chodzi o to, aby jak najwierniej naśladować Chrystusa, oddać Mu się sercem niepodzielnym.
Bracia zgodnie twierdzą, że dla Zakonu Paulinów „zdobyła ich Maryja”. Tak było z bratem Leopoldem, który pochodzi z Chorwacji. Białych zakonników poznał u siebie. Spodobał mu się charyzmat, ale dopiero jak już wstąpił do wspólnoty, zrozumiał, że to właśnie Maryja go tu przyprowadziła, Ją ukochał. Br. Wojciech także zapewniał, że wypowiedzenie „fiat” Bogu na wzór Maryi to wielka radość, Jej powierza swoje życie.
- Jestem wdzięczny Matce Bożej, że zechciała mnie w zakonie Jej poświęconym. Chciała, bym głosił Ewangelię o Chrystusie, ale i miłość, którą Maryja ma dla każdego człowieka. Jako paulin czynię to przez codzienną posługę, głoszenie słowa Bożego, modlitwę, różnorodną działalność duszpasterską. Pragnę głosić Dobrą Nowinę i miłość do Maryi, rozpowszechniać Jej cześć – mówił br. Maksymilian, który z pochodzenia jest Polakiem, ale od dzieciństwa mieszka w Stanach Zjednoczonych. Tam chodził w pielgrzymkach do Amerykańskiej Częstochowy.
Br. Abraham pochodzi z Kamerunu. O paulinach dowiedział się z broszurki, która przynieśli koledzy, gdy po maturze szukali dla siebie przyszłości. Jego serce też od pierwszej chwili ujęła maryjność paulinów.
- Śluby wieczyste, to złożenie pieczęci na sercu, że w tym umiłowanym przeze mnie zakonie chcę być do końca życia – podsumował br. Filip.
W homilii przełożony generalny Zakonu Paulinów o. Arnold Chrapkowski wskazał na Maryję, która od Nazaretu po Golgotę i Wieczernik do końca wypełniła wypowiedziane Bogu „tak” oraz biblijnego ojca wiary Abrahama, który ze szczęśliwej, oswojonej codzienności wyszedł w nieznane, w kierunku wskazanym przez Boga. Zauważył, że choć młodzi zakonnicy pochodzą z różnych ziem - polskiej, chorwackiej, afrykańskiej, amerykańskiej, to tak jak u Abrahama, to, co najważniejsze w ich życiu zaczęło się od rozmowy z Bogiem, On przyprowadził ich do „paulińskiej ziemi”. Życzył neoprofesom, by teraz, zachowując dobrą pamięć o tym, co przeszłe, „o swojej ziemi, swoim rodzie”, budowali przyszłość swojego Zakonu.
- Abyście zawsze pamiętali, że ta droga i ta ziemia to jest ta jedna i jedyna. Zaczęła się ona gdzieś daleko lub blisko. Ważne jest, że zaczęło się wszystko od Boga i waszej z Nim rozmowy. Pamiętajcie, że wasze powołanie zakonne i kapłańskie ma być realizowane na tej drodze i tej paulińskiej ziemi. Może pojawi się wiele podszeptów do szukania swobody i niezależności, wolności i dostatku, pamiętajcie jednak, że nie ma dla was innej drogi – mówił przełożony generalny Zakonu.
Zauważył, że neoprofesi włączeni w całą historię Paulinów i Jasnej Góry przyjmują też „cały ogrom ludzkich spraw tych, którzy poprzez stulecia klęczeli na jasnogórskiej posadzce, ludzi z całego świata, ludzi także z krajów ich ojców”. - I niech to wszystko was ubogaci - życzył o. Chrapkowski.
Rektor paulińskiego seminarium o. Mariusz Tabulski życzył tym, którzy „złożyli na ołtarzu całe swoje życie”, by także w godzinach próby odpowiadali na Boże zwiastowanie, tak jak dziś, tak, jak z wiarą i męstwem odpowiadał o. Augustyn Kordecki i wielu paulińskich zakonników w dziejach Zakonu. - Niech o. Kordecki, którego 350. rocznicę śmierci w tym roku wspominamy, będzie dla was szczególnym świadkiem mocy wiary - życzył o. Tabulski.
Formacja kapłanów trwa w Zakonie Paulinów 7 lat. Po wstąpieniu do wspólnoty kandydaci rozpoczynają najpierw prenowicjat w Krakowie na Skałce. Po nim rozpoczyna się roczny nowicjat w Żarkach - Leśniowie k. Częstochowy. Uwieńczony jest on pierwszymi ślubami zakonnymi, po których następuje 6-letni okres formacji duchowej i studiów filozoficzno-teologicznych w Wyższym Seminarium Duchownym na Skałce w Krakowie. Po piątym roku składają śluby wieczyste i przyjmują święcenia diakonatu. Po szóstym roku - stosownie do woli Kościoła - przyjmują święcenia kapłańskie.
Zakon Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika powstał w połowie XIII wieku na Węgrzech. Tamtejsi pustelnicy obrali sobie Pawła z Teb, egipskiego eremitę pierwszych wieków chrześcijaństwa, za wzór swego życia. Paulini znani są w Polsce przede wszystkim z duszpasterstwa prowadzonego na Jasnej Górze, gdzie przybyli w roku 1382r, pracują również w wielu innych ośrodkach duszpasterskich w Polsce i poza granicami kraju, podejmując pracę w parafiach i lokalnych sanktuariach maryjnych. W 17 krajach na czterech kontynentach posługuje prawie pół tysiąca zakonników.
Mirosława Szymusik @JasnaGóraNews