Posługują w wielu częściach świata, doświadczają różnych sytuacji, które dzieją się w Kościołach partykularnych i które wymagają tego, by paulini, jako wspólnota zakonna w odpowiedni sposób spojrzeli na te różnorakie zjawiska.
Na Jasnej Górze odbywa się dwudniowe spotkanie przełożonych prowincji i wiceprowincji, ale też delegatów Generała Zakonu Paulinów na poszczególne kraje.
- Doroczne spotkanie to między innymi przekaz informacji, który odnosi się do życia klasztornego i posługiwania duszpasterskiego – mówi, przełożony generalny Zakonu św. Pawła Pierwszego Pustelnika o. Arnold Chrapkowski.
-Tu chodzi również o pokazanie naszej jedności, byśmy, jako paulini posługujący w 17 krajach świata, w siedemdziesięciu domach, na nowo przypominali sobie pewne rzeczy, które wpisane są w nasz charyzmat. Trzeba przekazywać też dokumenty, które otrzymujemy ze Stolicy Apostolskiej. Przekaz informacji jest bardzo ważną sprawą w Kościele. Dzięki temu uczymy się z tej różnorodności dokumentów, wydobywać wszystko to, co istotne dla naszej zakonnej i duszpasterskiej posługi - podkreślił Generał Zakonu.
Podczas spotkania podejmowane są kwestie związane z powołaniem i formacją, rozwojem poszczególnych placówek. Jest to również okazja do modlitwy za wspólnotę paulińską rozproszoną po całym świecie.
- Nasze spotkanie zawsze zaczynamy od modlitwy liturgicznej w Kaplicy Matki Bożej i od Mszy św. Jasna Góra, jest dla nas miejscem centralnym. Tutaj szczególnie czujemy jedność, bo niezależnie od tego, gdzie posługujemy i skąd jesteśmy, większość naszych ojców i braci część swojej formacji początkowej odbywało w Polsce, również na Jasnej Górze – zauważył Generał Zakonu Paulinów o. Chrapkowski
- Tu nas zgromadziła miłość Chrystusa. Wspólnota zakonna nie jest i nie może być jedynie postrzegana na poziomie ludzkim. Wspólnota zakonna jest zawsze wspólnotą chrystocentryczną, to wspólnota po środku której stoi żywy Chrystus. On jest tym, który nas gromadzi, jednoczy i daje siły do budowania, tworzenia trwałej i autentycznej wspólnoty. Daje siłę do pełnienia naszego posłannictwa do duszpasterskiej posługi i apostolskiego posługiwania – dodał przełożony generalny.
Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika liczy prawie pół tysiąca mnichów, którzy posługują w 17 krajach świata na 4 kontynentach. Zakon posiada trzy prowincje, czyli części Zakonu: niemiecką, australijską i amerykańską, trzy jednostki przyrównane do prowincji, czyli wiceprowincje: węgierską, słowacką i chorwacką. Obok prowincji i wiceprowincji, są też mniejsze obszary - tzw. delegatury: we Włoszech, Ukrainie i Kamerunie.
W spotkaniu na Jasnej Górze uczestniczą paulini m.in. z Australii, Ameryki, Niemiec, Węgier, Słowacji, Włoch i Ukrainy.
Prowincjał z Niemiec, ojciec Beniamin Bąkowski podkreślił, że spotkanie służy budowaniu wspólnoty i wymiany doświadczeń.
- Posługujemy w różnych krajach, w środowiskach o różnych mentalnościach. Spotykamy się na co dzień z różnymi problemami. Wspólna wymiana doświadczeń ubogaca nas i daje nam nowe światło, m.in. na to, jak rozwiązać problemy, jak posługiwać, żeby nasza praca była bardziej owocna w miejscach, w których na co dzień jesteśmy. Każdy kraj, każda nasza prowincja ma swoją specyfikę. Głosimy wszędzie tą samą Ewangelię, ale są różne formy przekazu, licząc się z mentalnością wiernych, wśród których posługujemy. Czasami by dotrzeć do ludzi, trzeba odnaleźć nowe metody.
W naszej prowincji, przede wszystkim jesteśmy powołani, by służyć ludności niemieckiej, ale w Passau, czy w Altötting mamy również Msze św. po Polsku. To mnie też niezmiernie cieszy, zwłaszcza kiedy, tak jak niedawno pojawia się na Mszy św. ponad sto osób. Dla Polaków tam mieszkających słuchanie słowa Bożego w języku ojczystym jest bardzo ważne. – dodał o. Bąkowski.
Delegat generała Paulinów na Ukrainie, o. Justyn Miszczenko, powiedział, że zawsze oczekuje podczas takiego spotkania, od przełożonego Zakonu, pewnych drogowskazów i zachęty do dalszej pracy duszpasterskiej.
- To jest też spojrzenie na sytuacje, które cieszą, ale też takie, które smucą, czy są problematyczne. Teraz u nas, tych drugich nie brakuje. Nasza delegatura jest uszczuplona przez działania wojenne - powiedział przełożony z Ukrainy.
Wojna zmieniła wiele, musieliśmy opuścić klasztor w Mariupolu. W mieście Browary jest wciąż bardzo niebezpiecznie. Tamtejszy klasztor znajduje się pod nieustannym ostrzałem. Ojcowie większość czasu spędzają w piwnicach. Muszą się ukrywać. Czasem zdarza się że muszą przerwać sprawowanie Mszy św. Na Ukrainie posługuje dziś dziewięciu paulinów. Duszpasterstwo trwa, ale wojna hamuje wiele inicjatyw. Nikt nie wie, co będzie jutro. Ojciec zauważył, że cierpienie kształtuje wrażliwość na Ewangelię, na głos Boga. Parafianie, którzy kiedyś odeszli z kościoła nie praktykowali, wracają.
Ojciec Justyn Miszczenko wyraził wdzięczność wszystkim Polakom, władzom Zakonu i współbraciom za wielką solidarność z narodem ukraińskim.
Przełożony słowackiej prowincji Zakonu Paulinów, o. Rastislav Ivanecky – powiedział, że na Słowacji posługuje czternastu paulinów, w czterech klasztorach. - To jest braterskie i ubogacające spotkanie. Zdobycie informacji, wymiana doświadczeń duszpasterskich i dzielenie się swoją pracą, w danych prowincjach, to wszystko jest ważne. Tutaj też ukazujemy jak rozwijają się nasze placówki, jak rozwija się życie wspólnotowe i duszpasterskie w naszych słowackich parafiach.
Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika liczy prawie pół tysiąca zakonników, którzy posługują w 17 krajach świata na 4 kontynentach.
Anna Przewoźnik @JasnaGóraNews