Za 60 lat kapłaństwa dziękował na Jasnej Górze o. Lucjusz Tyrasiński, były wieloletni prowincjał paulinów w Stanach Zjednoczonych. Uroczysta Msza św. została odprawiona w piątek, 17 czerwca przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. Jubilatowi w modlitwie towarzyszyła najbliższa rodzina.
„60 lat przeminęło bardzo szybka – wyznaje o. Lucjusz Tyrasiński - W Polsce 7 lat, a w Stanach Zjednoczonych 53. Posługiwanie nasze było dosyć szerokie, obejmowało przede wszystkim Amerykańską Częstochowę, to jest niejako siostrzane sanktuarium Matki Bożej Jasnogórskiej. Bardzo często tam ludzie przybywają - nie tylko Polacy, ale również z innych narodowości. Najbardziej uroczystym dniem jest Święto Zaduszek, przybywa ok. 10 tys. ludzi, ponieważ na naszym cmentarzu mieści się spoczynek wieczny ponad 6 tys. Polaków, których pragnieniem było spocząć na kawałku polskiej ziemi. Dlatego służymy naszym rodakom, i nie tylko rodakom, ale wszystkim tym, którzy pragną oddać cześć Matce Najświętszej. Dużo mamy wyznawców, którzy przybywają z Meksyku, z Dominikany, aby oddać cześć Matce Najświętszej. Nasze sanktuarium jest bardzo żywe i mamy bardzo dużo pracy. Jest nas 10 ojców i 4 braci posługujących tym tysiącom przybywających do Amerykańskiej Częstochowy”.
Eucharystię celebrował czcigodny jubilat, a słowo Boże wygłosił o. Kazimierz Maniecki, definitor generalny Zakonu Paulinów.
„Otaczamy Ojca Jubilata naszą serdeczną modlitwą dziękując wraz z nim za wszystkie łaski otrzymane w ciągu 60-ciu lat i wszelkie dobro, i prosimy o Boże błogosławieństwo, zdrowie, siły na te lata, jakie Pan Bóg pragnie mu jeszcze ofiarować” – mówił na wstępie o. Kazimierz Maniecki.
„Dziękuję Panu Bogu za tak wielkie łaski otrzymane przez 60 lat – powiedział rozpoczynając Eucharystię o. Lucjusz Tyrasiński - Na Skałce w Krakowie pięciu naszych współbraci otrzymało święcenia kapłańskie, a następnego dnia przybyliśmy tutaj na Jasną Górę, aby odprawić swoją pierwszą Mszę św. 60 lat łaski Bożej, i dlatego dzisiaj serdecznie składam podziękowanie Bogu Ojcu Wszechmogącemu za tą wielką łaskę posługi sakramentalnej kapłańskiej dla setek tysięcy naszych wiernych”.
W homilii o. Kazimierz Maniecki zwrócił się do jubilata: „Czcigodny Ojcze Jubilacie, od 60 lat jesteś w sposób szczególny złączony z Chrystusem, jedynym kapłanem. Znasz po tylu latach radość powołania. Lata twojej młodości i czasy seminaryjne, to jakże trudny okres, najpierw wojenny, później stalinowski, kiedy Prymas Wyszyński, wielki czciciel Matki Bożej Jasnogórskiej był w więzieniu, ilu ludzi Kościoła było prześladowanych. Rok 1956, w którym przyjąłeś święcenia kapłańskie, był trudny. Na pewno ty i twoi współbracia o. Jan, o. Efrem, o. Cyryl i o. Grzegorz stawialiście sobie pytanie: jakim będę kapłanem? czy podołam? czy wytrwam w tych trudnych czasach? czy sprostam zadaniom, jakie Chrystus i Kościół postawią przede mną? (…) Oni znają odpowiedź i dziękują Panu Bogu, że dął im tę piękną łaskę kapłaństwa”.
„Życzymy, by nigdy nie zabrakło ci wiary w moc Tego, który cię wybrał, którego ty wybrałeś jako drogę, prawdę i życie. Ta wiara da ci siłę i radość na dalsze lata, ta wiara obroni cię przed załamaniem, ta wiara doda ci odwagi do całkowitego oddania się Boga na wzór Chrystusa” – dodał o. Maniecki.
O. Lucjusz Tyrasiński urodził się 24 kwietnia 1931 r. w Częstochowie. Był ostatnim dzieckiem Piotra Tyrasińskiego i Władysławy z domu Gałązka. Na chrzcie otrzymał imię Ładysław. W lipcu 1949 r. w Leśniowie koło Częstochowy rozpoczął nowicjat. 16 lipca 1949 r. w święto Matki Bożej Szkaplerznej dokonały się tzw. obłóczyny, czyli przyodzianie zakonnego habitu oraz nadanie nowego imienia - Lucjusz. 17 lipca 1950 r. odbyła się uroczystość ślubów zakonnych, po których nastąpił okres klerykatu i studiów na Skałce w Krakowie. Święcenia kapłańskie otrzymał 17 czerwca 1956 r. z rąk bpa Stanisława Rosponda. Po święceniach duszpasterzował w Polsce: Warszawie, na krakowskiej Skałce, w Brdowie, Leśniowie, na Jasnej Górze i w Leśnej Podlaskiej. Jesienią 1963 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpoczął posługę w sanktuarium maryjnym w Doylestown. Trzykrotnie sprawował urząd przeora i kustosza tej paulińskiej placówki; pełnił funkcje duszpasterskie również w innych placówkach w Stanach Zjednoczonych. Jako zasługę przypisuje mu się zaangażowanie w zachowanie podstaw ekonomicznych działalności Amerykańskiej Częstochowy, uzyskując pożyczkę i doprowadzając do spłaty dług za budowę sanktuarium w Doylestown - Amerykańskiej Częstochowie. W 1996 r. o. Lucjusz Tyrasiński otrzymał nominację na prowincjała paulinów w Ameryce. Tę funkcję pełnił przez dwie kadencje. Niewątpliwe zasługi zakonnika dla Polonii doceniły w 2000 r. nawet władze Rzeczypospolitej Polskiej - prezydent Aleksander Kwaśniewski nadał O. Lucjuszowi Tyrasińskiemu Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.
o. Stanisław Tomoń
Art. ze str. jasnagora.com